Komornik – nie taki straszny, jak go malują

Komornik – nie taki straszny, jak go malują Wokół tematu egzekucji należności i licytacji komorniczej narosło wiele mitów. Niewielu z nas jednak wie, na czym tak naprawdę polega praca komornika i jakie są jego uprawnienia wynikające z litery prawa. Sprawdź, ile wspólnego mają mity z rzeczywistością! Popularne mity, które narosły wokół pracy komornika:

Mit 1. Komornik może zabrać ostatnią łyżkę zupy

Duży wpływ na negatywny obraz komornika mają media, które podsycają ten wizerunek. Trzeba jednak pamiętać, że egzekucja komornicza to ostateczność, z której wierzyciel może skorzystać po wielokrotnych negocjacjach z dłużnikiem. O tym czego komornik nie może zająć pisaliśmy tutaj.

Mit 2. Komornik otwiera drzwi wiertarką

Rzeczywiście może się zdarzyć, iż komornik będzie zmuszony usunąć przeszkody blokujące dostęp do mieszkania dłużnika. Jednakże użyte przez niego środki muszą być adekwatne do napotkanych przeszkód.[signinlocker] W pierwszej kolejności powinien na przykład wezwać ślusarza, a dopiero gdyby to okazało się nieskuteczne – użyć łomu. Środki wykorzystane podczas egzekucji powinny powodować jak najmniejsze szkody w mieniu należącym do osoby trzeciej.

Mit 3. Dłużnik nie ma możliwości obrony przed egzekucją komorniczą

Komornik zajmując ruchomości nie ma obowiązku sprawdzania, kto jest ich właścicielem. Mogą więc zdarzyć się błędy proceduralne, ale nawet wtedy można się bronić – składać skargi i chronić majątek przed bezpodstawnym zajęciem. Za wszelkie wyrządzone szkody dłużnikowi należy się rekompensata. Należy jednak pamiętać, że skarga na czynności egzekucyjne powinna być wniesiona w przeciągu tygodnia od ich dokonania. Podstawowym środkiem obrony w postępowaniu egzekucyjnym są jednak powództwa przeciwegzekucyjne statuowane w art. 840 kodeksu postępowania cywilnego. Pamiętać jednak należy, że skorzystanie z tego środka obrony obwarowane jest restrykcyjnymi warunkami i nie każdy będzie mógł z nich skorzystać. Opisane w tekście dane i stan prawny aktualny jest na dzień powstania wpisu (28.04.2014 r.) [/signinlocker]

Komentarze