Coraz odważniej sięgamy po kredyty, a banki coraz chętniej nam ich udzielają. Tylko w pierwszym półroczu 2014 roku banki i SKOK-i udzieliły pożyczki na rekordowe 37,7 mld zł. Średnio pożyczyliśmy 10,4 tys. zł. Tak wynika z najnowszych danych Biura Informacji Kredytowej.
Obecny rynek finansowy obfituje w oferty kredytów. Za niewielką miesięczną kwotę można spełniać swoje marzenia. Nowy telewizor, samochód, zagraniczna wycieczka czy mieszkanie nie jest już wielkim problemem. Banki wręcz biją się o klienta oferując coraz bardziej atrakcyjne warunki kredytów…
Liczba osób zadłużonych w Polsce rośnie z każdym dniem. Aby zaciągnąć pożyczkę czasem wystarczy nawet mniej niż 15 minut, jednak aby spłacić zobowiązanie potrzeba więcej czasu i dobry plan. Co należy zrobić, aby wyjść z długów?
Wpadając w pętlę zobowiązań można dojść do takiego momentu, w którym ciężko jest wyjść samodzielnie z trudnej sytuacji. Podstawowy błąd to zaniechanie miesięcznych spłat i unikanie kontaktu z wierzycielem. Jeśli dobrowolnie nie zechcesz spłacać zobowiązań i tak nie uchroni Cię to od konieczności zwrócenia należności. Takie działanie uruchamia lawinę sądową, wydanie nakazu zapłaty, a w przypadku dalszych uników, do akcji wkracza komornik. Czy będąc już na tym etapie można coś jeszcze zrobić?
Zaciągnięcie pożyczki w “chwilówce”, jak sama nazwa wskazuje trwa tylko moment. Niestety jej spłata jest często znacznie trudniejsza, niż się spodziewaliśmy, szczególnie, jeżeli w między czasie podjęliśmy kolejne zobowiązania i konieczność spłat kilku długów w różnych firmach nas przerasta. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia, trzeba się tylko do niej dobrze przygotować i zaplanować regularną spłatę pożyczek.
Zaciągnięcie kredytu jest bardzo proste i zazwyczaj pierwszą decyzję o jego zawarciu podejmujemy stosunkowo szybko. Często bywa też tak, że na jednej pożyczce się nie kończy. Jednak co zrobić w przypadku kiedy nie będziemy w stanie terminowo spłacać rat?
Coraz więcej osób boryka się z poważnymi problemami ze spłatą należności. Banki bardzo często odmawiają pomocy dłużnikom, nie chcąc udzielić kredytu, który pozwoliłby na konsolidację długów. Dodatkowo grożą komornikiem i windykacją. Zaciągamy więc kolejne pożyczki, których oprocentowanie jest gigantyczne! Wpadamy w coraz większą spiralę długów. Nasze problemy narastają i prowadzą nas na dno.